Witam!
Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić recenzjami obejrzanych przeze mnie filmów mistrza scenariusza, jakim według mnie jest Woody Allen.
"Nieracjonalny mężczyzna" z 2015 roku jest wspaniałym popisem reżysera. Film ciekawy, zabawny, zaskakujący, przyjemny w odbiorze. Chociaż widać po nim, że Woody Allen się starzeje, gdyż porusza tematy filozoficzno-egzystencjalne jeszcze bardziej niż reszta dzieł jego autorstwa.
Film opowiada historię dwóch osób - Abe'a i Jill. On jest nowym wykładowcą filozofii na uczelni, znanym filozofem przeżywającym kryzys egzystencjalny, przekonany o beznadziejności życia. Ona zafascynowaną nim studentką, spijającą z zachwytem każde słowa z jego ust. Połączy ich przyjaźń, jaka może się narodzić tylko między dwoma osobami skłonnymi do filozofowania.
Historia opowiedziana przez Woody'ego Allena jest pełna myśli filozoficznych, przepełniona rozmową na temat wartości życiowych i egzystencji człowieka. Pokazuje on, jak jedna rozmowa, usłyszane słowa, potrafią zmienić człowieka, nawet nadać sens jego życiu. Jednocześnie śmieszy w niebanalny sposób, poprzez grę słów czy też niespodziewanie wydarzenia.
"Wszyscy mówią kocham cię" jest filmem z 1996 roku. Główną postać gra w nim sam Woody Allen. Jest to film muzyczny, z paroma piosenkami oraz wspaniałą choreografią tancerzy, która czasem potrafi rozbawić do łez.
Przedstawiona w nim historia jest oryginalna: młoda dziewczyna, DJ, podsłuchuje terapię pewnej młodej kobiety, którą gra Julia Roberts. Kiedy na wyjeździe z tatą (Woody Allen) spotyka ją, namawia ojca, żeby spróbował się z nią umówić. Przekazuje mu wszystko, czego się o niej dowiedziała i mówi, jak ma ją uwieść.
Równocześnie obserwujemy życie nowej rodziny matki DJ. Kobieta energicznie angażuje się w działalność na rzecz innych, chociaż czasem jej działania są wręcz absurdalne, a wynikające z nich sytuacje niekoniecznie dobrze wpływają nawet na jej życie rodzinne.
Ogólnie film bardzo zabawny, pomagający zrelaksować się. Pokazuje, że między rozwiedzionymi małżonkami może wciąż istnieć prawdziwa przyjaźń. Serdecznie polecam ten film.
Podsumowując: uważam Woody'ego Allena za wspaniałego artystę. Jest zarówno aktorem, reżyserem i scenarzystą, którego filmy potrafią rozbawić do łez, a czasem nawet skłonić do refleksji. Pokazuje codzienność w niecodzienny sposób. Bardzo szanuję jego działalność w świecie filmu.