wtorek, 15 grudnia 2015

Bo przyjaźń to pewien rodzaj miłości.

Witam.
Przyjaźń jest jedną z najpiękniejszych relacji łączących dwoje ludzi. Ale jak często potrafi ona trwać całe życie? Ludzie zbyt szybko odpuszczają, przestaje im zależeć. Gdy ktoś wspomni imię ich najlepszego przyjaciela z dzieciństwa, często nawet nie potrafią sobie przypomnieć, o kim jest mowa. Osobiście będę się starała, żeby moje przyjaźnie, zwłaszcza te z najmłodszych lat, przetrwały jak najdłużej. Chcę wraz z moją przyjaciółką bawić dzieci. Pragnę żeby osoby, które są dla mnie ważne teraz, były takie przez resztę życia i towarzyszyły mi w jego kolejnych etapach.
Kontakt z ludźmi, którzy znają nas od małego, może być bardzo pomocny przy podejmowaniu życiowych decyzji, czy też po prostu może pomóc w przetrwaniu. Przyjaciele są ludźmi, którzy słuchają nas, pomagają nam i są z nami nawet gdy popełniamy błędy. Nigdy nie powinno się zapominać o ludziach, którzy przez długi czas byli dla nas ważni.
Ten post zawiera recenzję książki Cecelii Ahern pt. "Love, Rosie" (wcześniej "Na końcu tęczy"), która opowiada o przyjaźni, która trwała latami.

Książka epistolarna, co nie wszystkim może przypaść do gustu. Na początku trudno się przyzwyczaić do tego, że wszystkiego dowiadujemy się z listów, czatów, e-maili. Ale nie warto się zrażać - gdy zagłębiamy się coraz bardziej w opowieść, wynagradza nam ona początkowe niewygody, których później nie dostrzegamy.
Historia opowiada o dwojgu przyjaciół, którzy znają się od małego - Rosie i Alexie. Dorastają razem, a gdy chłopak wyjeżdża z rodzicami do Dublina, cierpią z powodu rozłąki. Mimo wszystko postanawiają, że nic nie zrujnuje ich przyjaźni i cały czas utrzymują ze sobą kontakt, dzieląc się fragmentami swojego życia. Każde z nich przeżywa inne trudności, stawia czoło różnym problemom i stara się spełniać swoje marzenia.
Powieść zmuszająca do refleksji nad tym, jak każda decyzja wpływa na nasze życie i tym, że warto utrzymywać kontakty z ludźmi, na których nam zależy. Pokazuje jak jedna decyzja ma wpływ na całe nasze życie, ale również, że nie ma takiego błędu, który zniweczyłby nasze szanse na szczęście. Miejscami książka bawi do łez, ale potrafi również wzruszać. Uważam, że jest świetnie napisana i polecam ją każdemu, kto chce się rozerwać przy lekkiej i swobodnej lekturze.


"Można uciekać i uciekać w nieskończoność, ale prawda jest taka, że wszędzie gdzie się zatrzymasz dopadnie cię twoje życie."
Cecelia Ahern "Love, Rosie"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz