wtorek, 5 stycznia 2016

Dlaczego nie można mieć obu?

Witam.
     Ostatnio coraz częściej widać w książkach motyw, niezdecydowanej dziewczyny, która jest zakochana w dwóch facetach na raz. Nie wie, którego wybrać, więc w ostateczności miota się między jednym a drugim raniąc obu, a najbardziej samą siebie. Widać to w seriach takich jak "Zmierzch", "Igrzyska Śmierci", "Dom Nocy" i wiele innych. Jednymi z książek tego typu jest cykl "Selekcja" Kiery Cass, której recenzję niedawno napisałam.

Po niewątpliwym sukcesie "Igrzysk śmierci" wiele osób kreowało świat w swoich powieściach w podobny sposób. To samo dzieje się w tej serii.
Pierwsza książka pt. "Rywalki" opisuje nam bardziej scenerię opowieści - ludzie żyjący na różnych poziomach społecznych, nie mogący zmienić swojego stanu. Główna bohaterka pochodzi ze środkowej klasy - nie głoduje, ale też nie je do syta. Powieść opisuje sposób, w jaki książęta wybierają swoje małżonki, przyszłe królowe. Dziewczęta, pragnące mieć szansę na małżeństwo z księciem, wysyłają swoje zgłoszenia do pałacu. Tam losowane jest 35 kandydatek, które mieszkają w zamku wraz z księciem, który poznając je wybiera swoją przyszłą towarzyszkę życia. Żeby nie było nudno, pałac jest często atakowany przez rebeliantów.
Mimo że fabuła jest dość przewidywalna, a główna bohaterka przeżywa rozterki miłosne "Aspen czy Maxon", czego nie lubię (Kobieto! Mówisz jedno, robisz drugie, oszukujesz obu, a potem się dziwisz!), to książkę bardzo miło i szybko mi się czytało. Książę jest postacią, która od początku zdobyła moje serce - miły, troskliwy, wybaczający, nieśmiały. Nawet jeśli denerwowała mnie głowna bohaterka, to czytałam dalej dla tego jednego bohatera.
Jeżeli ktoś szuka lekkiej książki, momentami humorystycznej i romantycznej, ale również posiadającej lekki dreszczyk emocji, to polecam tę pozycję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz